piątek, 21 stycznia 2011

Ostudźmy emocje!!!

Polemizujmy za sobą wzajemnie, różnić się to piękna rzecz. W momencie gdy zaczniemy mówić tak samo i zabraknie różnic skończy się demokracja. Prośba moja to być może "wołanie na puszczy", ale używajmy języka tak aby nikt nie poczuł się dotknięty. Krytyk nie musi być wulgarny, powinien trafnie i z wyczuciem wskazywać potknięcia recenzowanego. Recenzujcie mnie a nie obrażajcie się wzajemnie. Ja obiecuję, że z każdego głosu krytycznego będę wyciągał wnioski i uczył się , po to, by być skuteczniejszym w swoich poczynaniach. Prawda krytyki się nie boi, a właśnie na takim fundamencie- zapewniam Was -zamierzam opierać wszelkie działania. Moderacja nie będzie potrzebna. A że prawda czasami boli to inna sprawa....
Jeśli chodzi o zagadnienie czym różnią się inne(czytaj lepsze pod tym względem) gminy, to postaram w najbliższym czasie przedstawić kilka przykładów, wariantów a nawet rozwiązań, aby nie być gołosłownym.
Uważam że obecnie są sprawy bieżące i skupię się na nich. Już w wkrótce.
Cieszy mnie ogromnie fakt, że powołanie mojego blooga do życia niesie tyle emocji. Wierzę że będą przeważały pozytywne. Zobaczyłem ponadto, że mogę liczyć na głosy sympatii, a to dodaje skrzydeł.
Zapraszam wszystkich do dyskusji a nie do pyskówki. Kulturalnej i twórczej dyskusji. Warto się różnić pięknie...

2 komentarze:

  1. Niewątpliwie są lepsze gminy i to zdecydowanie!!!! Sama się o tym przekonałam i doświadczam. Od kilku lat już nie mieszkam w Żurominie, a w zupełnie innej części Polski i mam porównanie. Tu mam miłych, KOMPETENTNYCH i pomocnych urzędników, a pierwsze kroki zawsze każdy kieruje w urzędzie do Biura Obsługi Mieszkańców. W Żurominie urząd gminy nie różni się niczym od tego z czasów PRL-u.

    OdpowiedzUsuń
  2. witam, to ja ten obiektywny :) czekam na ta informajce o innych lepszych gminach, ciekawy jestem Twojego spojrzenia (naprawde bez sarkazmu z mojej strony), o co do komentarza to ja zawsze w nalezyty sposob bylem obsluzony przez nasze jednostki s.t., moze dlatego ze rozruzniam interesantow na chcacych cos zalatwic i takich co przychodza z rozczeniem i "mi sie nalezy", wszedzie pracuja tylko ludzie, dobry tekst dla rolnikow, to w sumie najwiekszy elektorat, ehh...

    OdpowiedzUsuń