Na wczorajszym dokończonym zarządzie Wkry wybrano nowy zarząd. W powiększonym do 7 osób składzie znalazły się znane z naszego biznesu nazwiska. To dobry prognostyk na najbliższe miesiące. Pojawiła się więc nadzieja na normalizację sytuacji dla żuromińskiej piłki, dla młodych chłopaków szansa na dalszy rozwój, a dla kibiców perspektywa pozytywnych emocji i ciekawszych spotkań w rundzie wiosennej.
Ja jestem zadowolony z takich wyborów. Pozostaje mi tylko wierzyć że jutro będzie już tylko lepiej, a piłka żuromińska zacznie sprawiać wszystkim wiele przyjemności.
czwartek, 5 stycznia 2012
piątek, 30 grudnia 2011
budżet uchwalony
Tydzień poświąteczny dobiega końca. We wtorek spotkaliśmy się na komisji mieszkaniowej, aby zatwierdzić listy osób-wymóg formalny. We środę na wspólnym posiedzeniu komisji Pan Burmistrz i Pani Skarbnik zreferowali założenia i budżet 2012. Na wczorajszej sesji uchwalony został budżet na 2012 - jednomyślnie. Gratulacje.
W przerwie o którą poprosił Pan Burmistrz opuściłem wraz z Wojtkiem obrady i udaliśmy się na Walne MKS Wkra Żuromin. Z szumnych deklaracji wyboru nowych władz nic nie wyszło. Stary zarząd uzyskał absolutorium, natomiast do wyborów nowego nie doszło. Padła jednak mocna deklaracja z ust członków odchodzącego zarządu o niekandydowaniu na nową kadencję. Kolejne walne zebranie MKS Wkra Żuromin zostało zwołane na środę 4 stycznia 2012 na które serdecznie zapraszam wszystkich tych którym bliski sercu jest los i kontynuacja piłki w Żurominie
W przerwie o którą poprosił Pan Burmistrz opuściłem wraz z Wojtkiem obrady i udaliśmy się na Walne MKS Wkra Żuromin. Z szumnych deklaracji wyboru nowych władz nic nie wyszło. Stary zarząd uzyskał absolutorium, natomiast do wyborów nowego nie doszło. Padła jednak mocna deklaracja z ust członków odchodzącego zarządu o niekandydowaniu na nową kadencję. Kolejne walne zebranie MKS Wkra Żuromin zostało zwołane na środę 4 stycznia 2012 na które serdecznie zapraszam wszystkich tych którym bliski sercu jest los i kontynuacja piłki w Żurominie
czwartek, 24 listopada 2011
Sesja i podatki
Podatki uchwalone. HURRRAA!!!!!!!!!!!!!
Obniżony został wymiar podatku rolnego z 74 do 40 zł/dt żyta x 2,5q. Brawo! Wg jednych wzrost stawki o 17 % do roku 2010 (34zł/dt) jest tak ogromny, że biedną polską wieś jeszcze bardziej pogrąży i osłabi. GUS podając stawkę referencyjną tak wysoką kierował się rynkiem a nie sentymentem. Na poniedziałkowym posiedzeniu wspólnym komisji zaproponowałem stawkę 50zł/dt. Dałem tym wstęp do dyskusji. W dniu dzisiejszym po wywodach jednego z kolegów Radnych, o zasadności obniżenia kwoty do 40 (propozycja Burmistrza), ogromnej jego trosce o budżety domowe Naszych rolników stwierdziłem, że moja propozycja zawierała element pozyskania środków do Budżetu-bo skąd środki na zrobienie czegokolwiek. Nadmieniłem ponadto że średnia wielkość gospodarstwa w Żurominie do przedział 10-15 ha, a na jego wysokość do naliczenia wpływ ma jakość gleby(klasa bonitacyjna) i przeliczniki stosowane (ha przeliczeniowe) co daje obraz 1 ha fiz = 0,5 ha przeliczeniowego dla większości obszaru gminy. Obręb Miasta, Olszewo, Chamsk, Franciszkowo tu przelicznik może być bliższy 1. Głównym argumentem który mną kierował było to że ostatnie 10 lat to wybudowane dziesiątki kilometrów dróg wiejskich, wodociągów, chodników, mnogość lamp oświetleniowych, modernizowane budynki szkół, remiz wiejskich, place zabaw i boiska wielofunkcyjne, czy rewitalizacje wsi. Są to kwoty idące w miliony złotych. Powołałem się na udostępniony przed sesją załącznik nr. 4 (inwestycje 2011 nie objęte prognozą wieloletnią) aby wykazać słuszność swojego postępowania. Nakład środków finansowych w ostatniej dekadzie uprawnia mnie do stwierdzenia że solidarne partycypowanie w budowaniu tego co wokół NAS dotyczyć powinno wszystkich. Jestem rolnikiem, płacę podatek rolny i wystąpiłem przeciwko sobie. NIE. Krótkowzroczność i brak dobrej woli przekonał mnie do wycofania swojej propozycji (dojść miało do głosowania każdej oddzielnie-wynik znałem) z zaznaczeniem że nie potrzebuję być odbierany jako feudał dręczący naród. W głosowaniu wstrzymałem się (Andrzej Staroń podobnie). Uchwalona stawka stanowi 54% maksymalnej stawki!!!!!! Budżet nie traci nic, ponieważ otrzyma refundację z budżetu Wojewody. Wykonane obniżenie mieści się w "widełkach" i jest ok.
Przy stawce 50 budżet gminy uzyskałby wpływy rzędu ok. 100 000 PLN ( nt. jest to kwota-pozycja jednej z inwestycji zawartej z załączniku nr 4, którą zgłosił kolega radny). Ale co tam - bank da kredyt!
W kolejnym głosowaniu nad wysokością stawek podatków od nieruchomości podniesiono taryfy o ok. 4% na wszystkim ( uchwalone stawki stanowiły 85 % max. stawek). Z Andrzejem głosowałem "przeciw" podwyższeniu, pozostali byli "za".
Za chwilkę budżet i wtedy zapytam skąd wziąć brakujące środki. Ale to następny temat....
Obniżony został wymiar podatku rolnego z 74 do 40 zł/dt żyta x 2,5q. Brawo! Wg jednych wzrost stawki o 17 % do roku 2010 (34zł/dt) jest tak ogromny, że biedną polską wieś jeszcze bardziej pogrąży i osłabi. GUS podając stawkę referencyjną tak wysoką kierował się rynkiem a nie sentymentem. Na poniedziałkowym posiedzeniu wspólnym komisji zaproponowałem stawkę 50zł/dt. Dałem tym wstęp do dyskusji. W dniu dzisiejszym po wywodach jednego z kolegów Radnych, o zasadności obniżenia kwoty do 40 (propozycja Burmistrza), ogromnej jego trosce o budżety domowe Naszych rolników stwierdziłem, że moja propozycja zawierała element pozyskania środków do Budżetu-bo skąd środki na zrobienie czegokolwiek. Nadmieniłem ponadto że średnia wielkość gospodarstwa w Żurominie do przedział 10-15 ha, a na jego wysokość do naliczenia wpływ ma jakość gleby(klasa bonitacyjna) i przeliczniki stosowane (ha przeliczeniowe) co daje obraz 1 ha fiz = 0,5 ha przeliczeniowego dla większości obszaru gminy. Obręb Miasta, Olszewo, Chamsk, Franciszkowo tu przelicznik może być bliższy 1. Głównym argumentem który mną kierował było to że ostatnie 10 lat to wybudowane dziesiątki kilometrów dróg wiejskich, wodociągów, chodników, mnogość lamp oświetleniowych, modernizowane budynki szkół, remiz wiejskich, place zabaw i boiska wielofunkcyjne, czy rewitalizacje wsi. Są to kwoty idące w miliony złotych. Powołałem się na udostępniony przed sesją załącznik nr. 4 (inwestycje 2011 nie objęte prognozą wieloletnią) aby wykazać słuszność swojego postępowania. Nakład środków finansowych w ostatniej dekadzie uprawnia mnie do stwierdzenia że solidarne partycypowanie w budowaniu tego co wokół NAS dotyczyć powinno wszystkich. Jestem rolnikiem, płacę podatek rolny i wystąpiłem przeciwko sobie. NIE. Krótkowzroczność i brak dobrej woli przekonał mnie do wycofania swojej propozycji (dojść miało do głosowania każdej oddzielnie-wynik znałem) z zaznaczeniem że nie potrzebuję być odbierany jako feudał dręczący naród. W głosowaniu wstrzymałem się (Andrzej Staroń podobnie). Uchwalona stawka stanowi 54% maksymalnej stawki!!!!!! Budżet nie traci nic, ponieważ otrzyma refundację z budżetu Wojewody. Wykonane obniżenie mieści się w "widełkach" i jest ok.
Przy stawce 50 budżet gminy uzyskałby wpływy rzędu ok. 100 000 PLN ( nt. jest to kwota-pozycja jednej z inwestycji zawartej z załączniku nr 4, którą zgłosił kolega radny). Ale co tam - bank da kredyt!
W kolejnym głosowaniu nad wysokością stawek podatków od nieruchomości podniesiono taryfy o ok. 4% na wszystkim ( uchwalone stawki stanowiły 85 % max. stawek). Z Andrzejem głosowałem "przeciw" podwyższeniu, pozostali byli "za".
Za chwilkę budżet i wtedy zapytam skąd wziąć brakujące środki. Ale to następny temat....
poniedziałek, 24 października 2011
sobota, 15 października 2011
Po Wyborach-Rada czeka!
Wybory za nami. Dziękując za wszystkie głosy i za udział w wyborach wracam do codzienności.
We czwartek odbyła się sesja nadzwyczajna, wczoraj zaś odbyło się posiedzenie komisji rewizyjnej. Tematem przewodnim było zgłoszenie wniosków do budżetu 2012. Datą ostateczną jest 20.10. Przewodniczący zgłosił wniosek o wykonanie instalacji burzowej ulicą Zamojskiego (rozwiązanie problemów powodzi w centrum miasta po ulewach), Ja zaś zaproponowałem aby w budżecie na 2012 umieścić inwestycję popartą podpisami obywateli dotyczącą wybudowania chodnika przy ul. Zwycięstwa.
Padały jeszcze luźne propozycje, ale na tym poprzestaliśmy.
Mam w głowie kilka wniosków, do 20.10 zdążę.
W przyszłym tygodniu komisja mieszkaniowa i rolnictwa.
Dam znać...
We czwartek odbyła się sesja nadzwyczajna, wczoraj zaś odbyło się posiedzenie komisji rewizyjnej. Tematem przewodnim było zgłoszenie wniosków do budżetu 2012. Datą ostateczną jest 20.10. Przewodniczący zgłosił wniosek o wykonanie instalacji burzowej ulicą Zamojskiego (rozwiązanie problemów powodzi w centrum miasta po ulewach), Ja zaś zaproponowałem aby w budżecie na 2012 umieścić inwestycję popartą podpisami obywateli dotyczącą wybudowania chodnika przy ul. Zwycięstwa.
Padały jeszcze luźne propozycje, ale na tym poprzestaliśmy.
Mam w głowie kilka wniosków, do 20.10 zdążę.
W przyszłym tygodniu komisja mieszkaniowa i rolnictwa.
Dam znać...
poniedziałek, 5 września 2011
Energia odnawialna lokalnym złotem-Poświętne 5.09.2011
Wziąłem udział w konferencji pod w/w tytułem. Jako rolnik-potencjalny inwestor. Ciekawiły mnie aspekty nowych regulacji prawnych dotyczących ułatwienia dostępu do zielonej energii w poziomu rolnika-inwestora. Nic nowego nie usłyszałem. Takie sobie bajanie. Tak jak od kilku lat. "Czekamy na przyspieszenie legislacyjne po nowym roku"- najciekawszy cytat wygłoszony przez prelegenta-reprezentanta ministra rolnictwa dyrektora departamentu w ministerstwie rolnictwa Pana Żmudę. Z innych ciekawostek to obecność Władzy w osobie Pana Burmistrza wraz z Wójtami Kuczborka i Lutocina. Szkoda że zadziwiająco krótka. Czemu - nie wiem - proszę pytać Władzy! Program rozproszonej Odnawialnej Zielonej Energii lansowany przez Ministerstwo Rolnictwa wydaję się o tyle ciekawy, że daje możliwości dywersyfikacji źródeł dochodów dla rolników przy poprawie warunków rolno-środowiskowych w swoich gospodarstwach i ich otoczeniu. Eliminuje lub częściowo ogranicza sprawę odorów i innych emisji organicznych emitowanych przez produkcję rolną z zwierzęcą. A tak naprawdę daje możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy. Przedstawiono również prezentację firmy zajmującej się produkcją biogazu w biogazowni rolniczej, jak rownież kwestię oferty kredytu na sfinansowanie całej inwestycji. Uważam całość spotkania za ciekawe i twórcze, pozostaje jednak główny problem-uzyskanie przyłącza do sieci elektrycznej w celu sprzedaży wyprodukowanej energii elektrycznej. Na dzień dzisiejszy operator energetyczny zobowiązany jest do zakupu wyprodukowanej energii zielonej, nie jest zobowiązany jednak do włączenia instalacji do sieci. Uzyskanie takowego przyłącza to istna droga przez mękę, często nie do przebrnięcia. I to uważam za główny hamulec rozwoju rozproszonych OZE. Póki te zapisy nie ulegną uregulowaniu nic ciekawego nas nie czeka. Nas potencjalnych inwestorów. Poruszanych było jeszcze kilka innych mniej ważnych aspektów ale nie będę o nich obecnie mówił. W nawiązaniu do słów p. Żmudy pozostaje nam tylko czekać i za chwilę płacić kary za nie dostosowanie naszych wytycznych jakimi Polska się deklarowała tj 3x15 do 2020 roku. Na chwile obecną szacuję się że w bilansie energetycznym produkujemy ok.6% energii zielonej-brakuje nam 9% do 2020. Dla uzmysłowienia skali problemu powiem że gdyby na chwilę obecną chciał doprodukować zielonej energii do bilansu 15% do 2020 roku to należałoby oddawać codziennie 1 biogazownie o średniej mocy nie licząc dni wolnych od pracy. Political fiction. Za ten grzech zaniechania zapłacimy wszyscy w rachunkach za energię elektryczną. Solidarnie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)