środa, 16 marca 2011

odpowiedź na interpelację


8 komentarzy:

  1. Jestem ciekaw czy wszystkie pisma podpisywane przez Burmistrza mają taką formę czy tylko odpowiedzi na interpelacje. Nie trzeba mieć przecież wysokiego IQ ani znajomości szczególnie wyszukanych zasad kindersztuby by w tym piśmie nie dostrzec aroganckiego tonu, uszczypliwości, złośliwej ogólnikowosci, a nawet irytacvji, że jakiś radny ma czelność pytać. A może to ja nie mam racji i nie umiem czytać?
    Grzegorz

    OdpowiedzUsuń
  2. W sprawie prawidłowego stosowania przepisów ROZPORZĄDZENIA PREZESA RADY MINISTRÓW z dnia 18.01. 2011 r. w sprawie instrukcji kancelaryjnej, jednolitych rzeczowych wykazów akt oraz instrukcji w sprawie organizacji i zakresu działania archiwów zakładowych (Dz.U. z 2011 r. Nr 14, poz. 67) przez urzędników UGiM już pisałem pod wpisem z 20.02.2011 r.
    Patrząc na powyższe pismo (odp. na interpelację) o znaku OR.152.15.2011 , widzę, że urzędnicy w dalszym ciągu nie znają przepisów , świadomie je ignorują albo w urzędzie panuje bałagan ewidencyjny. Wg instrukcji kancelaryjnej symbol cyfrowy „152 „ to „petycje, postulaty i inicjatywy OBYWATELI”, a zatem interpelacja Radnego została zaewidencjonowana właśnie jako kolejna , a dokładnie 15-ta w 2011 r., petycja, postulat lub inicjatywa obywatelska, bo to wynika z oznaczenia pisma.
    Wnioski i interpelacje radnych powinny być ewidencjonowane pod zupełnie innym numerem i mają kategorię archiwalną A (najwyższa). Nie mnie tu uczyć pod jakim. Przy takim bałaganie ewidencyjnym trudno ustalić ile interpelacji wpłynęło np. w tym roku, a co dopiero będzie, jeśli będzie chciało się wrócić i cokolwiek ustalić po 10 latach, a przecież jest to kategoria archiwalna A !!!!
    Panie Krzysztofie w tej sprawie aż prosi się o interpelację

    OdpowiedzUsuń
  3. Cytuję cały przepis przywołany w odp. Burmistrza tzn. Art. 73 i jego wszystkie ustępy

    ust. 1. Nieruchomości pozostające w dniu 31 grudnia 1998 r. we władaniu Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, nie stanowiące ich własności, a zajęte pod drogi publiczne, z dniem 1 stycznia 1999 r. stają się z mocy prawa własnością Skarbu Państwa lub właściwych jednostek samorządu terytorialnego za odszkodowaniem.
    ust 2. Odszkodowanie, o którym mowa w ust. 1, wypłaca:
    1) gmina - w odniesieniu do dróg będących w dniu 31 grudnia 1998 r. drogami gminnymi,
    2) Skarb Państwa - w odniesieniu do pozostałych dróg.
    ust. 3. (32) Podstawą do ujawnienia w księdze wieczystej przejścia na własność Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego nieruchomości, o których mowa w ust. 1, jest ostateczna decyzja wojewody.
    ust. 3a. Jeżeli istnieje konieczność określenia granic nieruchomości, które przeszły na własność Skarbu Państwa lub własność jednostek samorządu terytorialnego, wydając decyzję, o której mowa w ust. 3, nie wydaje się decyzji o podziale nieruchomości.
    4. Odszkodowanie, o którym mowa w ust. 1 i 2, będzie ustalane i wypłacane według zasad i trybu określonych w przepisach o odszkodowaniach za wywłaszczone nieruchomości, na wniosek właściciela nieruchomości złożony w okresie od dnia 1 stycznia 2001 r. do dnia 31 grudnia 2005 r. Po upływie tego okresu roszczenie wygasa.
    ust. 5. Podstawę do ustalenia wysokości odszkodowania stanowi wartość nieruchomości według stanu z dnia wejścia w życie ustawy, przy czym nie uwzględnia się wzrostu wartości nieruchomości spowodowanego trwałymi nakładami poczynionymi po utracie przez osobę uprawnioną prawa do władania gruntem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka odpowiedź, taki burmistrz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Burmistrz ignoruje radnego i ignoruje prawo (budować drogę na nieswoim). Na numerkach pism nie znam się, ale jeśli tam też jest bałagan, to nie dziwię się.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem zdegustowany poziomem z jakim potraktował Pan Burmistrz NAS WSZYSTKICH udzielając tak żenujących i lekceważących w treści odpowiedzi. Zapewniam, że na Sesji poproszę o głębszą i wnikliwszą analizę zagadnień poruszonych. Skoro nie znalazł Pan Burmistrz czasu na pełniejsze i bardziej wyczerpujące udzielenie odpowiedzi w formie pisemnej to poproszę o słowną. Nie jestem dzieckiem aby zbyć mnie w dwówch słowach. Kwestię "kancelarii" potraktuję osobno.Wkrótce!! To nie jest folwark i papierem nie wyciera się .....To jest Urząd w XXI wieku i należy prowadzić dokumentację z zapewnieniem maximum staranności a przede wszystkim wiedzy i kompetencji. Szkoda że nie ma jednego i drugiego!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro obywatele-internauci widzą i wiedzą więcej od urzedników, to wpada użyc tylko jednego słowa: KOMPROMITACJA!!!
    Panie Krzysztofie, mam nadzieję, że nikt Pana nie złamie, że w tej walce z wiatrakami nie dopadnie Pana zniechęcenie by w końcu machnąć ręką, o co zapewne chodzi Burmistrzowi i jego radnym.

    OdpowiedzUsuń
  8. Krzysztof nie z tych, których dopada zniechęcenie. I niech nie łudzą się Ci, którzy o tym marzą.
    @Flexi: chyba zacznę cytować Cię jak klasyka.

    OdpowiedzUsuń